MOJO

MOJO – nasze lokum ma niezwykłą historię!

Restauracja MOJO mieści się w Lublinie w budynku przy ulicy Idziego Radziszewskiego 8. Tu zjesz smacznie, napijesz się kawy, lub czegoś mocniejszego, spotkasz z przyjaciółmi, odpoczniesz, zrelaksujesz się i wrócisz do siebie po ciężkim dniu lub tygodniu. To u nas najszybciej i najprzyjemniej odzyskasz swoje MOJO. Nasze lokum to prawdziwa dżungla w sercu miasta – charakterystyczny wystój naszych wnętrz obejmuje nawet goryla i słonia. I chociaż jesteśmy niepowtarzalni, niezwykła jest także historia budynku, w którym funkcjonujemy. Czytaj dalej, a spojrzysz na Idziego Radziszewskiego 8 nowymi oczami.

Budynek MOJO – część dawnego Domu Nauczyciela

Dom Nauczyciela powstał w 1961 roku, według projektu architekta Czesława Gawdzika. Budynek usytuowany na rogu Radziszewskiego i Akademickiej od początku służył środowisku nauczycielskiemu. Swoją siedzibę ma tu Związek Nauczycielstwa Polskiego, część budynku zaadaptowana jest na hotel. Dom Nauczyciela świetnie komponuje się z całym założeniem Miasteczka Akademickiego. I nawet jeśli nie odbywają się tu żadne zajęcia dydaktyczne, studenci znają to miejsce na przykład dzięki fenomenalnemu kinu Bajka. No i oczywiście dzięki MOJO. Budynek został wpisany na Listę Dóbr Kultury Współczesnej Lublina. Utrzymany jest w założeniu modernistycznym, naprawdę warto przystanąć i przyjrzeć się detalom, i rozwiązaniom architektonicznym tu wykorzystanym. Projekt budynku jest ciekawy, jest tu część trzykondygnacyjna i część siedmiokondygnacyjna, co daje sporo miejsca w gmachu, na pierwszy rzut oka nie tak pojemnym.

Kino Dom Nauczyciela i Kino Bajka

Kino Dom Nauczyciela powstało już w latach 70. XX wieku. Kierownictwo gmachu zdecydowało się poświęcić salę konferencyjną na projekcje filmowe. Zainwestowano w przebudowę pomieszczenia i projektor. Pod szyldem Dom Nauczyciela kino funkcjonowało do 1988 roku, u styku epok ustrojowych w naszym kraju przeszło kilka etapów, by w 1991 zostać ponownie uruchomione jako Kino Bajka. Świetne kierownictwo i mądre decyzje repertuarowe pozwoliły kinu Bajka utrzymać się na rynku, nawet w dobie multipleksów, kiedy większość dawnych lubelskich kin komercyjnych upadła. Naprawdę warto wybrać się na seans do Bajki, a potem wpaść do MOJO – na coś dobrego do jedzenia lub picia oraz dla towarzystwa i na ploty.

MOJO – miejscówka z imprezowymi tradycjami

Kto pamięta Colosseum? Albo Archiwum? Czy Silence Club? Wszystkie te kluby mieściły się w miejscu, gdzie obecnie funkcjonujemy my – MOJO. Działały tu dokładnie w wymienionej kolejności. Życie studenckie wielu roczników było imprezowo związane z naszą lokalizacją. Tu zawsze można było liczyć na dobry event, zwłaszcza gdy do klubu przyjeżdżali gościnnie świetni didżeje. Swego czasu Silence Club słynął też z Salsotek. Przy gorących latynoskich rytmach salseros opanowywali parkiet i wzbudzali powszechny podziw.

Zabawa do rana, tańce, reset po zajęciach i pracy – historia nocnego życia Lublina jest mocno związana z miejscem, gdzie obecnie działa MOJO. 

Chociaż lubelska scena klubowa zmieniła się bardzo, a MOJO to restauracja nastawiona na trochę inną branżę, niż wspomniane wyżej kluby – tradycja zobowiązuje. Tak jak dawniej Colosseum, Archiwum i Silence Club były ważnymi miejscami na lubelskiej scenie rozrywkowej, tak teraz my przejęliśmy pałeczkę. Świadomi, że budynek, w którym funkcjonujemy ma przebogatą historię – jeszcze lepiej czujemy misję i zaangażowanie w pracę i w tworzenie w MOJO niepowtarzalnej atmosfery.